Weigh Pulling czyli psi siłacze

Weight pulling to sport stosunkowo mało rozpoznawalny w Polsce, raczej w kręgach właścicieli terrierów typu bull. Są to tak zwane zawody psich stron menów (inna nazwa tej dziedziny to strong dogs), polegające na przeciąganiu ciężarów. Nie liczy się tu szybkość ani zwinność, w przeciwieństwie do sportów typu agility, frisbee czy flyball, ale siła i wola walki dlatego też terriery typu bull sprawdzają się w nim najlepiej. Wyróżniamy trzy odmiany: weight pulling na kołach, na szynach i na śniegu, w którym biorą udział głównie psy pociągowe jak alaskan malamut.

 

Skąd to się wzięło czyli krótka historia

 

Już od dawien dawna psy były używane jako zwierzęta pociągowe. Najpierw psy pracowały ciągnąc ciężary dopiero potem stworzono z tego dyscyplinę sportową, a w 1984 roku powstała w USA organizacja International Weigh Pulling Association (IWPA), której celem jest poprzez ciągnięcie ciężarów podtrzymywanie użytkowości niektórych ras, a także utrzymywanie psa w dobrej kondycji. Pierwsze zawody weight pullingu poza USA są organizowane od 2000 roku, także w Polsce. W naszym kraju możemy oglądać zmagania psich stron manów na Pitbull Show, m.in na Międzynarodowych Zawodach w Weightr Pullingu oraz  Międzynarodowe Mistrzostwa Polski w Uciągu Psów Zaprzęgowych.

 

Jak to wygląda?

 

Regulamin nie jest tak skomplikowany jak w przypadku obedience czy choćby agility. Pies musi przeciągnąć (bez faulu) wózek z obciążeniem, bądź sanki na odległość 10 metrów. Przewodnik może zachęcać psa do ciągnięcia na różne sposoby, jednak nie może go dotykać, używać smakołyków, zabawek, innych zwierząt do pobudzania psa na "ringu". Zawody otwarte są dla rasowych psów i mieszańców, istnieje kilka kategorii wagowych dla każdej z limitem obciążenia przy pierwszym ciągnięciu, tak by nie przeciążyć psa. Podłoże musi być specjalnie przygotowane (trawa, zawody na śniegu lub na hali z wykładziną) a psa zaprzęga się na specjalnych szelkach i taśmą nylonową w kształcie litery Y, szersza stroną mocuje do wózka.

Kiedy sędzia da sygnał ręką, pies zachęcany przez przewodnika zaczyna ciągną wózek na dystansie 10 metrów. Ma na to jednak tylko jedną próbę. Inaczej zostaje zdyskwalifikowany.

Psy startują w różnych klasach wagowych, suki oddzielnie od psów. Pies chcący startować w zawodach musi przejść dokładną kontrolę weterynaryjną, każda oznaka choroby czy kulawizna dyskwalifikuje go z zawodów. Aby wystartować musi mieć ukończone 12 miesięcy, lecz nie może być starszy niż 12 lat.

 

 

Jak zacząć?

Przede wszystkim pies nie może być za młody aby nie zrobić mu krzywdy. Jednak jeśli fizycznie jest już gotowy najpierw kupmy odpowiednie szelki np. w sklepie ze sprzętem dla psów zaprzęgowych (dostępne w internecie). Zacznijmy od rzeczy lekkiej np. napełnijmy litrową butelkę wodą i zaczepmy ją do uprzęży. Im delikatniejszy fizycznie i psychicznie pies tym może mieć większe opory przed ciągnięciem obciążenia, dlatego lepiej zacząć od rzeczy lekkich. Jeśli to nie sprawi mu problemu, zamieńmy butelkę na 5 litrowy baniak a potem na np. oponę samochodową. Zwiększajmy obciążenie i dystans ciągnięcia powoli, od metra nie możemy od razu przejść do 10 metrów. Zachęcajmy psa żywo go wołając i dając mu na końcu ulubioną zabawkę. Pamiętajmy o zadbaniu o jego mięśnie i kondycję a także o zbilansowane posiłki.